zamknij
19. maja 2017

Interview

Pani Sahan, od kwietnia 2017r. pracuje Pani w Züst & Bachmeier Project GmbH w Malezji.  Proszę nam coś opowiedzieć o Pani dotychczasowej drodze zawodowej.

W roku 2005 ukończyłam naukę w zawodzie technika spedycji w dużej firmie ze Schwerin zajmującej się logistyką drobnicową.  Zanim przyszłam do Universal Transport, pracowałam w różnych przedsiębiorstwach logistycznych i przemysłowych, m.in. jako kierownik działu wysyłek i specjalista ds. zakupu usług transportowych.  Pod koniec 2013r. ukończyłam studia ekonomiczne w specjalności marketing.

Do zakresu moich obowiązków w Universal Transport  należała centralna sprzedaż oraz obsługa nowych i stałych klientów.  Do tego dochodziły liczne zadania z zakresu marketingu.  Od początku kwietnia pełnię funkcję Regionalnego Dyrektora Sprzedaży SEA w Malezji w firmie Züst & Bachmeier Project GmbH (Z&B).  Zajmuję się głównie sprzedażą i marketingiem.

 

Jak opisałaby nam Pani zwykły dzień pracy w oddziale w Malezji?

Z&B posiada oddział w Malezji, czyli w Azji południowo-wschodniej,  już od  ponad dziesięciu lat.  Jesteśmy międzynarodowym zespołem składającym się z pięciu pracowników.  Moi koledzy zajmują się obsługą operacyjną projektów.  Projekty te dotyczą głównie transportu dużych towarów przemysłowych i urządzeń.  Jesteśmy odpowiedzialni za kompleksową realizację transportu obejmującą również załatwianie formalności celnych itd. Ponadto posiadamy szeroką sieć partnerów na terenie całej Azji. Od chwili mojego przyjazdu poznaję rynek i jego specyfikę.  W perspektywie będę zajmować się sprzedażą, nawiązywaniem kontaktów, jak też działać w obszarze marketingu promując markę przedsiębiorstwa.  W najbliższym czasie będzie można spotkać mnie między innymi na targach Metaltech i Rail Solutions. We wrześniu targi Breakbulk odbywają się po raz pierwszy w Kuala Lumpur.  Świadczy to o tym, że rynek cały czas rośnie.

Posiadając siedzibę w Malezji mamy dobrą lokalizację pod względem strategicznym.  W bezpośrednim sąsiedztwie mamy takie interesujące nas duże rynki, jak Tajlandia, Wietnam, Indonezja czy Singapur. Sama Malezja jest również krajem o wielkim potencjale.  Stworzono Agendę 2020, która przewiduje, że do roku 2020 Malezja stanie się krajem przemysłowym. Dlatego przygotowano liczne projekty, w których chcielibyśmy wziąć udział.  Już wcześniej uczestniczyliśmy w realizacji niektórych inwestycji infrastrukturalnych, np. wykonując transport pociągów podmiejskich i dla branży budowlanej.

Droga do otrzymania zlecenia jest znacznie dłuższa niż w Niemczech.  Zaufanie jest przy tym istotnym czynnikiem – przede wszystkim dlatego, że sprzedajemy usługi, a nie produkty, których można dotknąć.   Ponadto trzeba wykazać się odpowiednimi referencjami, a wiele projektów to inwestycje państwowe.

 

Jakie są Pani osobiste wrażenia z Malezji? Czy zaaklimatyzowała się już Pani?

Tak, pierwsze wrażenie na pewno jest pozytywne.  Już samo Kuala Lumpur robi duże wrażenie. Miasto jest udanym połączeniem natury z nowoczesną architekturą.  Życie społeczne jest też na niezłym poziomie.  Uprawia się dużo sportu, wielkie centra handlowe pozwalają spełnić wszelkie życzenia i jest wiele małych społeczności.  Tutaj współżyje ze sobą wiele różnych kultur i w ogóle jest bardzo międzynarodowo.

Zawsze mówię, że trzeba być otwartym na kraj i ludzi. I taka jestem.  Mogę z całą pewnością polecić podróż do tego kraju.

 

 

 

<< powrót do przeglądu
>> Wyświetl następna widomość